18 maja 2021

Szarlotka

 Moje pierwsze ciasto samodzielne które upiekłam . Uwielbiam je  . 
Szybki i łatwy przepis , zrobisz je raz i będziesz do niego 
powracać nie raz , wiem po sobie . 


3 szklanki mąki pszennej 
200 g masła / margaryny 
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
4 żółtka 
1 jajko 
4 łyżki kwaśnej śmietany 18 %
16 g cukru wanilinowego 
1 szklanka cukru pudru 
 
1 kg jabłek 
cynamon 
 
 cukier puder do posypania szarlotki  

Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia , 
dodać pokrojone w kostkę masło(bardziej kruche ciasto )/margarynę , 
posiekać .
Dodać żółtka , jajko , cukier puder , cukier waniliowy , 
kwaśną śmietanę zagnieść ciasto .
Jabłka obrać , usunąć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce 
o grubych oczkach .


Na blaszce o wymiarach (25x30) 
wysmarowanej margaryną
i obsypaną bułką tartą lub formę do tary o średnicy 
30 cm i wyłożonej papierem do pieczenia wyłożyć połowę ciasta . 
Jabłka odciskamy z nadmiaru soku i układamy na ciasto posypujemy cynamonem . 


Drugą połową ciasta przykryć jabłka w
 kilku miejscach 
nakłuć widelcem .
Piec w temperaturze 170-180 °C przez około 40-50 minut .
Ostudzone ciasto można posypać cukrem pudrem .


Kotlet mielony , karminadel

Danie którego nie idzie zepsuć tylko nie doprawić 
lub przeprawić :) . 
W rodzinnym domie jak i u większości osób to kotlet mielony 
ale w obecnym to karminadele (kuchnia śląska) . 
Dopiero dobre karminadle nauczyli mnie robić mój mąż i moja teściowa .



1/2 kg mięsa mielonego 
2 łyżki przyprawy do mięsa (Knorr)
1 łyżeczka płaska pieprzu białego
1 jajko 
1 mała bułka pszenna 
1 mała cebula 
szczypta vegety
kilka kropel magii
woda 
mleko
bułka tarta
margaryna Palma lub olej rzepakowy 
 
Bułkę moczymy w wodzie i mleku (wody musi być tyle żeby bułka się napiła a mleka dajemy tyle żeby za bielić wodę). 
Do jednej miski dajemy mięso , jajko , cebule pokrojona w kostkę , bułkę odciśniętą z nadmiaru wody i przyprawy wszystko razem mieszamy ze sobą , pozostawiamy do przegryzienia . 
 

Gdy mięso będzie gotowe to formujemy kotlety wielkości 
pięści , każdy kotlet panierujemy w  bułce tartej i lekko spłaszczamy . 


Smażymy na rozgrzanym tłuszczu . 
(ja osobiście smażę na margarynie POLECAM !! , są dużo lepsze 
i smaczniejsze) .

15 maja 2021

Kluski na parze

Kluski na parze co nie którzy gadają bułki :) . Spotkałam się też 
z wieloma innymi określeniami na nie takie jak ; buchty (Śląsk) 
gołe myszy (tak gada moja teściowa i do teraz nie wiem dla czego)
u nas w moich rodzimych strona gada się pampuchy .
Często pamiętam jak moja druga babcia Ewa robiła pampuchy 
a później takie przestudzone smażyła na gorącym oleju z obu stron . 
Smaki z nie z tej ziemi które pamiętam do dziś .


500 g mąki pszennej 
2 łyżki cukru 
200 ml mleka 
100 g masła 
1 jajko 
50 g świeżych drożdży 
1 łyżeczka soli 
 
W ciepłym mleku rozpuszczamy cukier i drożdże. Pozostawiamy 
do wyrośnięcia. 
Następnie do miski wsypujemy mąkę , sól , mieszamy . Dodajemy 
wyrośnięte drożdże , jajko i rozpuszczone masło . 
Wyrabiamy ciasto do momentu aż będzie się odklejało od ręki , będzie gładkie i jednolite . Potem przykrywamy ściereczek i odstawiamy 
w ciepłe miejsce do wyrośnięcia . ((ciasto musi podwoić swoja objętość (tu polecam miskę do wyrastania ciasta drożdżowego)) . 
Po tym czasie ciasto przenosimy na wysypaną mąką stolnicę . Wyrabiamy delikatnie ciasto . Następnie możemy rozwałkować ciasto na grubość około 1,5 cm , wycinać kółko , sklejać jak kluska lecz można iść na skróty odrywać kawałeczki ciasta i formować kluski .
(ja wolę tę metodę) . 
Tak przygotowane kluski kładziemy w ostępach od siebie na stolnicy
(sklejeniem do dołu) . Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy 
do wyrośnięcia . 
  
Gdy bułeczki rosną my przygotowujemy garnek w którym będziemy parować nasz kluski . 
Szeroki garnka nalewamy do połowy wodą na garnek nakładamy nakładkę do gotowania na parze jeśli nie mamy to nic straconego , 
bierzemy starą pieluchę lub kawałek firanki i związujemy na górze garnka tak by nie zjeżdżało w trakcie parowanie i było dość napięte . 
Przygotowujemy tez inne naczynie o tej samej średnicy
(pokrywka , miska naczynie żaroodporne) które będzie robiło 
za przykrywkę . 
Za gotujemy wodę i zmniejszamy grzanie na malutkie . 
Następnie bułeczki układamy w przygotowanym garnku , przykrywamy i parujemy około 15 minut . 
 
 
Gotowe kluski (bułki , jak to woli) podajemy z gulaszem , sosem czystym , ze skwarkami , na słodko z jogurtem czy też z cukrem albo 
i sokiem lub musem owocowym z owocami (jagody , maliny) .