Łazanki z mięsem mielonym

 

500 mięsa mielonego wieprzowego 

400 g kiszonej kapusty 

300 g makaronu wstążka (Lubella) 

olej 

przyprawy-sól , pieprz , przyprawa do mięs (Knorr) , Vegeta , magii 

 

Mięso smażymy na rozgrzanym oleju do stracenia surowości , dodajemy przyprawy i czosnek przeciśnięty przez praskę . 

Makron wstążki gotujemy według przepisu w osolonej z odrobiną oleju wodzie . 

Kapustę kiszoną gotujemy do miękkości około 20 minut . 

Wszystko przekładamy do jednego dużego garnka (taki by wszystko razem się zmieściło i nie wypadało podczas mieszania) doprawiamy 

do smaku i na delikatnym ogniu prażymy około 7 do 10 minut . 

 

Domowe kuleczki rybne w zalewie

  KULECZKI 

2 kg filetu z ryby 

2 jajka

1 bułka czerstwa 

mleko

2 łyżeczki przyprawy do ryby z nutką cytryny 

2 łyżeczki pieprzu

1/2 łyżeczki soli 

2 łyżki bułki tartej

 

  ZALEWA 

1 szklanka octu

8 szklanek wody 

8 łyżek cukru

2 łyżki soli 

2 cebule 

1 liść laurowy 

5 kulki pieprzu czarnego 

3 kulki ziela angielskiego 

1 mała łyżeczka gorczycy 

 

  DODATKOWO 

bulka tarta do panierowania 

olej do smażenia 

  

Składniki na zalewę przekładamy do garnka , zagotować , dodać pokrojoną w piórka cebulę i gotujemy 10 minut . Pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia .

Bułkę czerstwą moczymy w mleku i pozostawiamy do całkowitego rozmoczenia . 

Rybę (jeśli mamy zamrożoną to odmrażamy i osuszamy) mielimy na maszynce do mięsa mielonego na sam koniec mielimy bułkę . Dodajemy do naszej ryby jajko , przyprawy i bułkę tartą . 

Pozostawiamy około 30 minut do przegryzienia 

Po upływie tego czasu formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego (takie na jeden kęs) 

Każdą kulkę panierujemy w bułce tartej .

  

 

Kulki smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor . 

 

 

Po usmażeniu rozkładamy i studzimy . Zimne przekładamy do słoika lub naczynia w którym będziemy trzymać kulki i zalewamy zimną zalewą . 

  

 

Obrócić mały talerzyk i położyć coś ciężkiego by kulki nam nie wypływały .

 

Kulki są gotowe do spożycia po 3 dnia ale najlepsze po 5 gdy się przegryzą .  

Kotleciki ziemniaczane z pieczarkami

 

15 średnich ziemniaków 

500 g pieczarek 

1 cebula

2 jajka 

7 łyżek mąki pszennej 

4 łyżki masła 

3 plastry żółtego sera (polecam Radamer) 

przyprawy-sól , pieprz biały , gałka muszkatołowa 

olej-do smażenia 

 

Najpierw najlepiej zrobić farsz . 

Cebulę obieramy , kroimy w drobną kostkę i szklimy na złoty kolor na maśle . Gdy mamy zeszkloną cebule dodajemy do niej obrane i drobno pokrojone pieczarki , smażymy do momentu odparowania wody . Doprawiamy do smaku przyprawami .  Na sam koniec smażenia dodajemy pokrojony w drobną kostkę ser w plastrach . Mieszamy do momentu rozpuszczenia się sera . 

Pozostawiamy do przestygnięcia . 

 

 

Ziemniaki obieramy , kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy do miękkości w nie osolonej wodzie . Gdy ziemniaki się ugotują odcedzamy z wody i przeciskamy przez praskę lub gnieciemy tłuczkiem do ziemniaków . Ziemniaki możemy pozostawić i robić kotleciki później . Do masy ziemniaczanej dodajemy łyżeczkę soli ,  jajka , mąkę i wyrabiamy na gładką , jednolitą masę .  

 

 

Ręce lekko zwilżyć zimną woda z masy ziemniaczanej bierzemy porcję ciasta (u mnie ciasto było podzielone na 8 i takie miałam porcje) lepimy tak zwaną kluskę którą spłaszczamy i na jej środek nakładamy farsz , zlepiamy tak by farszu nie było widać .
 

 

Lekko spłaszczamy kotlecika a następnie obtaczamy w bułce tartej 

i smażymy na dobrze rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron . 

 

 

Gotowe kotleciki podajemy z nasza ulubioną surówką , u mnie była z marchewki i pora - znajdziecie na blogu zakładka " surówki " link https://gabciakowegotowanie24.blogspot.com/2021/11/surowka-z-marchewki-i-pora.html