Kapusta która gości na naszym wigilijnym stole , na którą czeka sie cały rok i smakuje w ten dzień wyjątkowo . Ale co zrobić jak najdzie na nia smak we wrześniu i się nie umiesz doczekać ...
Oczywiście moja teściowa to mój nauczyciel , ale to i tak nie byłam bym sobą jak bym nie dała coś od siebie .
400 g kiszonej kapusty
1 marchewka
60 g suszonych grzybów
1 średnia cebula
4 łyżki smalcu
mała szczypta gałki muszkatołowej , mielonego kminku
przyprawy - sól, pieprz, maggi, vegeta,
Grzyby suszone moczymy około w zimnej wody około 8 godzin (najlepiej całą noc) . Po upływie tego czasu do grzybków dodajemy liść laurowy i gotujemy około 10 minut .
Kapustę płuczemy (jeżeli mamy mocno kwaśną) przekładamy do garnka , marchewkę obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach , zagotowujemy , dokładamy obgotowane grzyby i gotujemy około 20 do 30 minut . Gotujemy do miękkości kapusty i grzybów . Między czasie kroimy cebule w drobną kosteczkę , smalec roztapiamy w małym garnku .
Gdy kapustę z grzybkami mamy miękką odcedzamy (pozostawiamy trochę wody na dnie garnka) , dodajemy cebulę i zalewamy to gorącym roztopionym smalcem . Doprawiamy gałka muszkatołowa , kminkiem mielonym oraz przyprawami do smaku .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz