26 kwietnia 2021

Karpatka

Karpatka ulubione ciasto mojego męża . 
Ciasto którego nigdy w życiu bym nie pomyślała ze się nauczę ale jak widać 
zdolna uczennica jestem i się nauczyłam ,
 moim nauczycielem była oczywiście moja teściowa . Przepis pochodzi z przepiśnika 
mojej teściowej z lekkimi zmianami . 


 
Zagotować 1 1/2 szklanki wody z 150 g margaryny 
dodać 1 1/2 szklanki mąki pszennej i dalej gotować , rozcierając 
masę . Wystudzić . 
Po wystudzeniu wbijać do masy kolejno 8 - 9 jajek 
(w zależności od wielkości) i ucieramy mikserem około 10 minut 
(ciasto powinno łatwo się rozprowadzać po blaszce) . 
Ciasto rozdzielamy na dwie formy wysmarowanej margaryną 
(blacha od piekarnika) . 
Piec w temperaturze 220 ºC około 30 minut . 


KREM
1 1/2 szklanki mleka + 1/2 szklanki 
4 żółtka 
4 czubate łyżki mąki pszennej 
1/2 szklanki cukru 
1 cukier waniliowy  
 
1 1/2 szklanki mleka z cukrem i cukrem waniliowym zagotować . 
W osobnym naczyniu wymieszać trochę mleka (1/2 szklanki) 
żółtka i mąkę pszennej . Wszystko gdy wymieszamy to wlewamy do gotującego mleka i gotujemy jak budyń . Studzimy !!! .
 
Oddzielnie utrzeć 1 1/2 kostki margaryny , 1/2 szklanki cukru pudru , 
następnie do masy dodajemy zimny krem . Wszystko razem połączyć mikserem na jednolitą masę .
 
Pierwszą część górami do góry smarujemy całym kremem i przykrywamy drugim ciastem górami do góry . Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem .