Warzywne walce

4 marchewki

2 pietruszki

1 mały seler 

5 jajek 

1 duża łyżka maki ziemniaczanej

2 duże łyżki bułki tartej

1 łyżka posiekanej natki pietruszki 

przyprawy - sól , Vegeta , pieprz 

Warzywa gotujemy do lekkiej miękkości w wodzie z odrobiną Vegety (może być rosół, warzywa muszą być w środku jeszcze twarde) . 4 jajka gotujemy na twardo . Warzywa i jajka po ugotowaniu studzimy następnie ścieramy na tarce o grubych oczkach , wszystko dokładnie mieszamy . Wbijamy jedno surowe jajko , dokładamy bułkę tartą , mąkę ziemniaczaną , doprawiamy do smaku solą , pieprzem i Vegeta , dokładnie mieszamy . 

Z gotowe masy formujemy mini walce , następnie panierujemy w bułce tartej . 

Tak przygotowane mini walce smażymy we frytkownicy w temperaturze 170 °C  lub w głębokim oleju do ze złocenia . 

Gotowe lekko przestudzone podajemy z sosem czosnkowym . 

Przepis na mój sos czosnkowy : 

https://gabciakowegotowanie24.blogspot.com/2022/11/sos-czosnkowy.html

Falafele

Falafele czyli potrawa z bliskiego wschodu , 

 to smażone kuleczki czy kotleciki 

przygotowana z ciecierzycy 

z dodatkiem aromatycznych przypraw .  

400 g ciecierzycy

1 duża cebula

2 ząbki czosnku

2 łyżeczki soli 

1 małą łyżeczka sody oczyszczonej

2 łyżki sezamu jasnego 

3-4 łyżki mąki pszennej 

1 łyżki posiekanej natki pietruszki

1 łyżeczka posiekanego natki kolendry

1/3 małej łyżeczki cynamonu mielonego  

1/3 małej łyżeczki kolendry mielonej 

1/3 małej łyżeczki kardamonu 

1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej

Olej do smażenia 

Ciecierzyce wsypujemy do miski , zalewamy zimna woda (kilka centymetrów nad nią) i pozostawiamy na około 12 godzin 

w temperaturze pokojowej (ciecierzyca musi zacząć pękać) . 

Po upływie tego czasu , do naczynia blendera przekładamy odcedzona ciecierzycę , pokrojoną w grubą kostkę cebulę i czosnek oraz sól . Wszystkiego dokładnie miksujemy aż ciecierzyca zacznie się lepić . Pod koniec dodajemy mąkę pszenną , sodę oczyszczoną , sezam , posiekaną natkę pietruszki i kolendry oraz przyprawy .

Dokładnie mieszamy .

Na patelni dobrze rozgrzewamy olej . W między czasie z masy formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego . 

Następnie kuleczki smażymy z każdej strony na złoty kolor (około 3 do 5 minut) . Wyjmujemy i odsączamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym .

Gotowe Falafele podajemy z ulubionym sosem w moim przypadku jest to sos czosnkowy . 

Falafele są też dobrym dodatkiem do wegetariańskich sałatek , kebabów . 

Klopsy ryżowo-marchewkowe

 

100 g sypkiego ryżu białego 

2 średnie marchewki

1 jajko

1 czerstwa bułka

2 łyżki bułki tartej 

bułka tarta do panierowania 

szczypta słodkiej papryki 

przyprawy-sól , pieprz , maggi 

 

Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu . Po ugotowaniu 

od razu odcedzamy i przelewamy zimną woda następnie wysypujemy do miski by wystygnął . Marchewkę obieramy , gotujemy do 

miękkości , odcedzamy i pozostawiamy do wystygnięcia . Gdy marchewkę jest zimna to ścieramy na tarce o grubych oczkach 

i dodajemy do ryżu . Czerstwą bułkę namaczamy w wodzie a następnie rozdrabniamy dodając do całości . Gdy wszystko mamy w jednej misce to dodajemy jajko , bułkę tartą , natkę pietruszki i doprawiamy do smaku . 

 

Z gotowej masy formujemy małe klopsy następnie je panierujemy w bułce tartej i smażymy na niewielkiej ilości oleju (olej musi się dobrze nagrzać ponieważ klopsy lubią później się sypać) . Usmażone klopsy wykładamy na ręcznik papierowy . 

 

 

Gotowe klopsy podajemy z sosem czosnkowym , sosem a'la bolognese lub jako dodatek do dania obiadowego .

Klopsy z dodatkiem łyżeczki pietruszki 

Kotleciki ziemniaczane z pieczarkami

 

15 średnich ziemniaków 

500 g pieczarek 

1 cebula

2 jajka 

7 łyżek mąki pszennej 

4 łyżki masła 

3 plastry żółtego sera (polecam Radamer) 

przyprawy-sól , pieprz biały , gałka muszkatołowa 

olej-do smażenia 

 

Najpierw najlepiej zrobić farsz . 

Cebulę obieramy , kroimy w drobną kostkę i szklimy na złoty kolor na maśle . Gdy mamy zeszkloną cebule dodajemy do niej obrane i drobno pokrojone pieczarki , smażymy do momentu odparowania wody . Doprawiamy do smaku przyprawami .  Na sam koniec smażenia dodajemy pokrojony w drobną kostkę ser w plastrach . Mieszamy do momentu rozpuszczenia się sera . 

Pozostawiamy do przestygnięcia . 

 

 

Ziemniaki obieramy , kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy do miękkości w nie osolonej wodzie . Gdy ziemniaki się ugotują odcedzamy z wody i przeciskamy przez praskę lub gnieciemy tłuczkiem do ziemniaków . Ziemniaki możemy pozostawić i robić kotleciki później . Do masy ziemniaczanej dodajemy łyżeczkę soli ,  jajka , mąkę i wyrabiamy na gładką , jednolitą masę .  

 

 

Ręce lekko zwilżyć zimną woda z masy ziemniaczanej bierzemy porcję ciasta (u mnie ciasto było podzielone na 8 i takie miałam porcje) lepimy tak zwaną kluskę którą spłaszczamy i na jej środek nakładamy farsz , zlepiamy tak by farszu nie było widać .
 

 

Lekko spłaszczamy kotlecika a następnie obtaczamy w bułce tartej 

i smażymy na dobrze rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron . 

 

 

Gotowe kotleciki podajemy z nasza ulubioną surówką , u mnie była z marchewki i pora - znajdziecie na blogu zakładka " surówki " link https://gabciakowegotowanie24.blogspot.com/2021/11/surowka-z-marchewki-i-pora.html

Kotleciki jajeczne

 

6 jajek - ugotowanych na twardo 

1 jajko surowe 

łyżka posiekanej zielonej cebulki 

szczypta Vegety 

szczypta czosnku granulowanego 

bułka tarta 

olej do smażenia 

 

(z podanej proporcji wychodzi około 6 kotlecików średniej wielkości)

 

Jajka ścieramy na tarce o grubych oczkach do jajek dodajemy surowe jajko , zieloną cebulkę i przyprawy na koniec dodajemy odrobinę bułki tartej  (około 2 dużych łyżek) .

Wszystko dokładnie mieszamy . 

 

 

Następnie formujemy i lekko spłaszczamy kotleciki . 

Każdy kotlecik panierujemy bułką tartą .

Smażymy na lekko rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron .

Placuszki z kalafiora

 

300-350 g kalafiora

1 jajko

1 łyżka mąki ziemniaczanej

6-7 łyżek mąki pszennej

sól i pieprz

1 cebula dymka razem ze szczypiorem/koperek

śmietana do podania

olej roślinny do smażenia

  

Kalafiora zetrzyjcie na tarce z grubszymi oczkami . Muszą być wyczuwalne kawałeczki kalafiora w cieście . Dymkę posiekać drobno. Połowę odłóżcie , będzie potrzebna do podania . Do kalafiora dodać jajko , obie mąki , posiekaną dymkę (można pominąć) i dodać koperek (według uznania) , po płaskiej łyżeczce soli oraz pieprzu . Wszystko wymieszać , a jeśli konsystencja będzie trochę zbyt klejąca dodać można jeszcze nieco mąki pszennej .

Na patelni rozgrzać olej . Nabrać łyżkę porcji ciasta i kładziemy je na patelnię , ugniatając z góry , formując paluszki . Smażymy z obu stron do zrumienienia .

Podajemy ze śmietaną , posypane dymką .