Karpatka ulubione ciasto mojego męża .
Ciasto którego nigdy w życiu bym nie pomyślała ze się nauczę ale jak widać
zdolna uczennica jestem i się nauczyłam ,
moim nauczycielem była oczywiście moja teściowa . Przepis pochodzi z przepiśnika
mojej teściowej z lekkimi zmianami .
Zagotować 1 1/2 szklanki wody z 150 g margaryny
dodać 1 1/2 szklanki mąki pszennej i dalej gotować , rozcierając
masę . Wystudzić .
Po wystudzeniu wbijać do masy kolejno 8 - 9 jajek
(w zależności od wielkości) i ucieramy mikserem około 10 minut
(ciasto powinno łatwo się rozprowadzać po blaszce) .
Ciasto rozdzielamy na dwie formy wysmarowanej margaryną
(blacha od piekarnika) .
Piec w temperaturze 220 ºC około 30 minut .
KREM
1 1/2 szklanki mleka + 1/2 szklanki
4 żółtka
4 czubate łyżki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
1 1/2 szklanki mleka z cukrem i cukrem waniliowym zagotować .
W osobnym naczyniu wymieszać trochę mleka (1/2 szklanki)
żółtka i mąkę pszennej . Wszystko gdy wymieszamy to wlewamy do gotującego mleka i gotujemy jak budyń . Studzimy !!! .
Oddzielnie utrzeć 1 1/2 kostki margaryny , 1/2 szklanki cukru pudru ,
następnie do masy dodajemy zimny krem . Wszystko razem połączyć mikserem na jednolitą masę .
Pierwszą część górami do góry smarujemy całym kremem i przykrywamy drugim ciastem górami do góry . Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem .